Wiele alei dębowych ma wartość historyczną i sentymentalną, będąc niemymi świadkami przeszłości. Ich niszczenie to także utrata części naszego dziedzictwa kulturowego
– mówi radny Szajniakowski.
W swoim apelu podkreślał, że konieczne jest podjęcie działań obejmujących zarówno nasadzenia kompensacyjne, jak i odpowiednie usuwanie drzew, aby zachować charakter alei i jej estetykę. Radny zwrócił uwagę na potrzebę regularnych zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak cięcia sanitarne i formujące, a także ochrony przed szkodnikami i chorobami.
W odpowiedzi na tę inicjatywę, burmistrz Sandomierza Paweł Niedźwiedź poinformował, że aleja została założona w 1999 roku, a drzewa są w bardzo dobrej kondycji fitosanitarnej.
Nawet niewielki posusz w koronie jest zjawiskiem naturalnym, tym bardziej przy tak gęstym posadzeniu drzew, jak w wypadku tej alei
– wyjaśnił.
Podkreślił również, że ze względu na wpis alei w obszar opieki konserwatorskiej, wszelkie zabiegi pielęgnacyjne muszą być uzgodnione z Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków w Kielcach Delegaturą w Sandomierzu.
Wymienione prace mogą zostać powierzone specjalistom w sztuce arborystycznej, którzy posiadają uprawnienia do pielęgnacji drzew w obszarach zabytkowych, aby drzewa nie zostały zniszczone przez niewłaściwie wykonane zabiegi
– zaznaczył burmistrz Niedźwiedź.
Dodał, że dąb szypułkowy jest gatunkiem długowiecznym, a jego kondycja wymaga odpowiednich zabiegów przeprowadzanych w odpowiednich terminach, najlepiej w okresie zimowym, kiedy drzewa są w stanie spoczynku.
Ekspert w dziedzinie arborystyki podkreśla, że „cięcie dębów powinno być przeprowadzane przez specjalistów, którzy posiadają odpowiednie narzędzia i doświadczenie”. Tylko w ten sposób można zapewnić długowieczność i zdrowie alei, które stanowią ważny element nie tylko miejskiego krajobrazu, ale także dziedzictwa kulturowego.
Komentarze (0)