- Ekspozycja GOPR w Skansenie to podróż do czasów dawnych ratowników
- Spotkania z ratownikami GOPR Bieszczady w sanockim Skansenie
- Początki GOPR w Bieszczadach. Tak rodziło się ratownictwo górskie na południowym wschodzie
- Turystyka w Bieszczadach. Od niedostępnych terenów do popularnego regionu
- Dlaczego warto odwiedzić dyżurkę GOPR w Sanoku?
- Praktyczne informacje
Ekspozycja GOPR w Skansenie to podróż do czasów dawnych ratowników
Replika dyżurki znajduje się w jednej z chat na Rynku Galicyjskim Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. To część stałej wystawy poświęconej ratownictwu górskiemu w Bieszczadach, przygotowanej z dużą dbałością o detale. Pomieszczenia odwzorowują warunki, w jakich pracowali ratownicy czuwający nad bezpieczeństwem turystów w bieszczadzkich szlakach ponad pół wieku temu.
Całość robi wrażenie autentycznością – od wyposażenia po atmosferę, która przenosi zwiedzających w czasy, gdy Chatka Puchatka była najważniejszym punktem pomocy na Połoninie Wetlińskiej.
Spotkania z ratownikami GOPR Bieszczady w sanockim Skansenie
Tym, co czyni to miejsce naprawdę wyjątkowym, jest możliwość spotkania z ratownikami seniorami GOPR Bieszczady, którzy często pełnią tam dyżury i z pasją opowiadają o swojej służbie. Ich relacje to nie tylko ciekawostki, ale też świadectwa poświęcenia i realiów pracy w trudnych warunkach górskich.
Zwiedzający mogą nie tylko zobaczyć dawną dyżurkę, ale też posłuchać historii pisanych życiem, które na długo zapadają w pamięć.
Początki GOPR w Bieszczadach. Tak rodziło się ratownictwo górskie na południowym wschodzie
Obecność ratowników górskich w Bieszczadach rozpoczęła się w 1957 roku, kiedy to członkowie Grupy Tatrzańskiej GOPR zabezpieczali rajd narciarski. Już rok później, w odpowiedzi na rosnącą liczbę turystów, działacze turystyczni Oddziału PTTK w Sanoku zostali skierowani na kurs ratownictwa górskiego GOPR. Tak powstały fundamenty ratownictwa w tej części Polski.
Dziś historia tamtych lat dostępna jest właśnie w Skansenie – poprzez realistyczną ekspozycję i spotkania z tymi, którzy tę historię tworzyli.
Turystyka w Bieszczadach. Od niedostępnych terenów do popularnego regionu
Choć obecnie Bieszczady są jednym z najczęściej odwiedzanych regionów Polski, ich przeszłość wyglądała zupełnie inaczej. Przed II wojną światową bardziej znane były Bieszczady Wschodnie. Po wojnie, w granicach Polski pozostała ich zachodnia część, która przez kilka lat była objęta działaniami zbrojnymi, co uniemożliwiało rozwój turystyki.
Sytuacja zmieniła się w 1951 roku, kiedy to w wyniku korekty granic przyłączono do Polski m.in. Ustrzyki Dolne i 480 km² terenów. W 1952 roku Władysław Krygowski wyznaczył czerwony szlak, który stał się osią rozwoju bieszczadzkiej turystyki. Równocześnie budowano tzw. dużą obwodnicę oraz promowano region w prasie i filmie. Bieszczady zyskały aurę „dzikiego zachodu”, co przyciągało zarówno nowych mieszkańców, jak i turystów.
Dlaczego warto odwiedzić dyżurkę GOPR w Sanoku?
Choć replika dyżurki GOPR w sanockim skansenie nie jest nowością, pozostaje jedną z najbardziej autentycznych i poruszających ekspozycji dostępnych dla zwiedzających. To miejsce, w którym można poczuć klimat dawnej służby ratowników górskich i zrozumieć, jak ważną rolę pełnili w rozwoju turystyki w Bieszczadach.
Ekspozycja została przygotowana przy współpracy z ratownikami seniorami GOPR Bieszczady, którzy włożyli ogrom pracy w jej uruchomienie i nadal dbają o jej funkcjonowanie.
Praktyczne informacje
- Miejsce: Rynek Galicyjski, Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku
- Ekspozycja: Replika dyżurki GOPR z Chatki Puchatka (lata 1968–1973)
- Dodatkowa atrakcja: Spotkania z ratownikami seniorami
- Tematyka: Historia GOPR, turystyka w Bieszczadach, życie i praca ratowników górskich
Więcej o historii ratownictwa górskiego w regionie można przeczytać na oficjalnej stronie GOPR Bieszczady
Jeśli planujesz wizytę w Sanoku lub interesujesz się historią Bieszczadów, ta ekspozycja to obowiązkowy punkt programu. Zobacz, jak wyglądała praca ratowników GOPR, zanim w górach pojawiły się nowoczesne systemy ratunkowe.
Komentarze (0)