W sprawę zaalarmował radny Marcin Świerkula, który zwrócił uwagę na narastające uciążliwości wynikające z głośnej muzyki na Rynku Starego Miasta.
Coraz częściej docierają głosy mieszkańców Rynku i okolicznych ulic, którzy skarżą się na uciążliwy hałas, szczególnie w soboty i niedziele
- mówi radny.
Jego zdaniem, źródłem zakłóceń jest głównie muzyka emitowana przez urządzenia wzmacniające dźwięk, używane przez artystów ulicznych i zespoły grające na instrumentach w pobliżu Ratusza. Rynek Starego Miasta to przestrzeń o wyjątkowym charakterze historycznym i turystycznym, ale jednocześnie zamieszkiwana przez mieszkańców, którzy mają prawo do komfortu życia.
Obecny stan rzeczy powoduje narastające napięcia i poczucie lekceważenia potrzeb lokalnej społeczności
- podkreśla radny Świerkula.
W związku z tym, w swoim apelu wnioskuje o podjęcie działań mających na celu ograniczenie hałasu.
Radny proponuje m.in. kontrolę poziomu głośności muzyki, wprowadzenie regulaminu korzystania z przestrzeni publicznej, zawierającego zasady dotyczące dopuszczalnego poziomu hałasu i godzin emisji, a także wzmożenie kontroli przez Straż Miejską i Policję.
Chcemy wypracować wspólne zasady, które pozwolą zachować równowagę między życiem miejskim a potrzebami mieszkańców
- dodaje.
Burmistrz Sandomierza Paweł Niedźwiedź, odniósł się do sytuacji, tłumacząc, że hałas szczególnie w weekendy jest związany z dużym napływem turystów.
Miasto przez to żyje, rozwija się i przyciąga nowych zainteresowanych. Takie są uroki miast turystycznych, do których aspirujemy
- mówi burmistrz.
Zwraca też uwagę na fakt, że artyści uliczni, występujący na Rynku, są zawsze informowani o konieczności ograniczania głośności. Jednakże podkreśla, że Straż Miejska i Policja nie mają uprawnień do kontroli poziomu hałasu, co utrudnia skuteczne reagowanie na zgłoszenia.
Komentarze (0)