Jak Długosz pisał: „Nie tylko w tej bitwie, w której pojmany zginął, ale we wszystkich wyprawach okazał się rycerzem dzielnym i znakomitym, słynął odwagą i wielkimi czynami, w których mu nikt nie dorównał, był zaś słodki w mowie słodki i ujmujący, tak że nie tylko ludzi zacnych i szlachetnych, ale barbarzyńców nawet swoją uprzejmością zniewalał. Miał przede wszystkim rzadki w sobie przymiot, że jak w bitwie, najśmielszy zapał, tak w radzie najumiarkowańszą okazywał rozwagę. Godzien za swe bohaterskie dzieła nie moich słabych i bezbarwnych, ale Homera samego pochwał."
Zawisza Czarny, herbu Sulima – bo o nim mowa - urodził się około 1370 roku w Garbowie, niedaleko Sandomierza. Już od młodych lat jego życie było związane z rycerskim rzemiosłem – uczył się władać mieczem, kopią, rzucać oszczepem, strzelać z łuku i jeździć konno. Wkrótce jego umiejętności i odwaga zostały dostrzeżone na wielkim dworze królewskim w Krakowie, gdzie młody rycerz miał okazję doskonalić swoje zdolności podczas turniejów rycerskich. To tutaj, w królewskim otoczeniu, Zawisza zdobył tytuł rycerza i zaczął realizować swoje marzenia o wielkich czynach.
Jego życie pełne było niezwykłych wydarzeń i odważnych decyzji. Zawisza był nie tylko świetnym wojownikiem, ale także cenionym dyplomatą – brał udział w ważnych zjazdach i konferencjach, a jego umiejętność mediacji przyczyniła się do pojednania królów Zygmunta Luksemburczyka i Władysława Jagiełły. W bitwie pod Grunwaldem w 1410 roku wykazał się niebywałą odwagą, walcząc jako jeden z nielicznych podchorążych, czyli młodych rycerzy, którzy wykazywali się niezwykłą dzielnością i orientacją na polu bitwy.
Zawisza Czarny był także uczestnikiem soboru w Konstancji, gdzie pełnił funkcję oficjalnego przedstawiciela króla. Jego sława sięgała daleko poza granice Polski – w 1415 roku, podczas turnieju w Perpignan, pokonał jednego z najbardziej znanych rycerzy Europy, Jana z Aragonii, wysadzając go z siodła jednym uderzeniem kopii. Ta historia do dziś jest opowiadana z podziwem i stanowi symbol jego niepokonanej odwagi.
Niestety, los Zawiszy Czarny był także pełen dramatów. W 1428 roku, podczas wyprawy na Turków, odważny rycerz ruszył do walki mimo rozkazu ewakuacji, odrzucając łódź i wybierając śmierć w obronie honoru. Został otoczony przez tureckie wojska i, według legend, zginął w wyniku nieporozumienia między janczarami. Jego śmierć była wielkim ciosem dla całej Polski, a symboliczny pochówek w Krakowie przypomina o jego niezłomnym duchu i rycerskiej postawie.
Dziś, odwiedzając Stare Garbowo, możemy oddać hołd temu wielkiemu bohaterowi, podziwiając jego pomnik i zgłębiając jego niezwykłą historię. To miejsce to nie tylko lekcja historii, ale także inspiracja do podążania za marzeniami i odwagą, niezależnie od czasów. Zawisza Czarny, rycerz niepokonany, pozostaje symbolem cnót rycerskich i polskiego dziedzictwa, które warto pielęgnować i przekazywać kolejnym pokoleniom.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.